Zachowała się jedna fotografia, wg tradycji rodzinnej przedstawiająca Apolonię i Józefa Tarczyńskich.
Apolonia była córką Marii i Andrzeja Kuczkowskich, a Józef był synem Apolonii z Carów i Jana Tarczyńskiego. Ich córka Stanisława urodziła się i została ochrzczona w Kaszycach (zobacz wpis o metryce jej chrztu); można więc wnioskować, że w roku 1885 tam właśnie mieszkali. Z informacji, które znalazłam na myHeritage wynika, że byli jeszcze rodzicami syna, Bronisława Tarczyńskiego. Przypuszczam, że byli również rodzicami dziewczynki z tajemniczego zdjęcia, wykonanego niewątpliwie w tym samym czasie, co przedstawiona tu fotografia pary.
Józef został w metryce chrztu Stanisławy określony jako „oeconomi”, czyli rządca; przy Apolonii nie było żadnej adnotacji. Zawsze zastanawiała mnie niechlujna podłoga i słoma walająca się pod nogami na ich zdjęciu, kompletnie nie pasująca do dostojnych póz i ozdobnej sukni kobiety; ale może po prostu zdjęcie zostało wykonane przez objazdowego fotografa w jakimś budynku gospodarczym w majątku, którzym zarządzał Józef? Oczyma wyobraźni widzę tę scenę: niespodziewanie przyjeżdża fotograf, ktoś naprędce przynosi krzesła do jasnego, murowanego pomieszczenia; rządca każe wołać żonę; wreszcie – zasiadają w naprędce skonstruowanym planie zdjęciowym, poważni, skupieni.
Kiedy mogło być zrobione to zdjęcie? Stanisława zmarła w 1908 r., nie sądzę, żeby zdjęcie powstało po jej śmierci – przypuszczam raczej, że zabrała je z rodzinnego domu. Oceniam, że przedstawiona na nim para ma 40 – 45 lat. Stanisława urodziła się w 1885 r., rodzice raczej nie mieli mniej, niż 20 lat w owym czasie, mogli być nawet starsi. Nie wiemy, czy Stasia była ich pierwszym dzieckiem. To dawałoby jako górną granicę powstania zdjęcia lata 1905 – 1910.
Fotografia została wykonana przez Adolfa Hirschprunga, mającego swój zakład we Lwowie, przy ul. Grodeckiej 73.